Haaauuu, hau, hau hau hau hauuuu, haaaauuu, woof, woof, hauuiii, hauiiii, hau hau ha-hau, hau hau hauu...
Ehhh, coś mi tu Duża nad uszami brzęczy, że ludzie nie są tacy kumaci, jeśli chodzi o psi język, więc mam pisać po Waszemu... No dobraaa! Pisałem, ze ładna pogoda, to sobie znowu po lesie biegamy :) Więc najpierw parę fotek ze spacerku. Potem nasze zmagania z pewną maleńką kosteczką, a na końcu fotki, żebyście Duże miały do czego wzdychać :P